Zapuszczenie bujnej brody wymaga cierpliwości. Czasami jednak okazuje się, że mimo poświęcania jej czasu na codzienną pielęgnację, włoski robią się słabsze i matowe. Broda zaczyna przerzedzać się lub po prostu wyglądać nieatrakcyjnie. To nie oznacza, że trzeba ją zgolić. Wystarczy wyeliminować ze swojego życia czynniki, które mogą powodować jej zły stan. Co do nich należy?
Zła dieta
Odpowiednio zbilansowana dieta ma niebagatelny wpływ na cały organizm – w tym na stan brody. Śmieciowe jedzenie, duże ilości cukru i soli oraz brak warzyw w codziennym menu sprawiają, że organizmowi brakuje witamin i minerałów budujących włosy. Osłabiona broda może być oznaką niedoboru witamin z grupy B oraz cynku i żelaza. Zadbaj o to, by w tygodniu jeść więcej warzyw, owoców, ryb, chudego mięsa, produktów zbożowych i nisko przetworzonych, a zarost z pewnością Ci się odwdzięczy.
Stres i niewydajny sen
Jak zapewne słyszałeś, organizm najlepiej regeneruje się w trakcie snu. To też czas, w którym włosy rosną najintensywniej. Jeśli śpisz zbyt krótko lub nieefektywnie, Twój zarost jest równie przemęczony, jak Ty. Zadbaj o to, by nie zarywać nocy i zapewnić sobie odpowiednie warunki do snu. O ile to możliwe, postaraj się również ograniczyć stres. Jest on obciążający dla całego ciała. W przypadku zarostu wpływa on negatywnie na cebulki włosowe, które nie otrzymują wystarczającej ilości składników odżywczych. Gdy Twoja broda traci pierwotny urok, postaraj się znaleźć więcej czasu na relaks.
Nieodpowiednie kosmetyki barberskie
Pogarszający się stan brody może wynikać z jej nieodpowiedniej pielęgnacji. Zapomnij o myciu brody zwykłym szamponem do włosów i kup profesjonalne kosmetyki barberskie – broda wymaga zupełnie innego traktowania niż włosy na głowie. Szukając szamponu, olejku czy balsamu do brody, zawsze sprawdzaj ich skład. Unikaj produktów zawierających SLS, SLES, parabeny, PEG, PPG oraz oleje silikonowe i mineralne. Im bardziej naturalny skład ma dany kosmetyk, tym lepiej odżywia zarost i chroni skórę. Silikony, konserwanty i inne niepożądane składniki nie tylko osłabiają włosy, ale mogą prowadzić do ich wypadania, podrażnień i alergii.
Nieumiejętna pielęgnacja zarostu
Osłabienie brody często jest też wynikiem jej nieumiejętnej pielęgnacji. Podcinanie lub strzyżenie brody tępą maszynką czy nożyczkami szarpie włoski i niszczy je. Podobnie jak zbyt brutalne osuszanie mokrej brody ręcznikiem – włosków nie powinno się nim szorować, tylko delikatnie odcisnąć nadmiar wilgoci. Wielu panów popełnia podstawowy pielęgnacyjny błąd, szczotkując brodę tuż po myciu. Mokre włosy mają uchylone łuski i są bardzo podatne na zniszczenie. Brodę rozczesuj więc przed myciem! Wybierając wcześniej wspomniane kosmetyki do brody, kup też profesjonalny grzebień i szczotkę do zarostu. Nie osłabiaj włosków, szarpiąc je zwykłą szczotką.
Nieodpowiednia stylizacja zarostu
Na nieodpowiednią stylizację składa się zazwyczaj kilka wcześniej wspomnianych męskich grzeszków: źle wybrany kosmetyk, niewłaściwe narzędzia oraz zbyt ostre taktowanie zarostu. Używając nawet najlepszej jakościowo pomady do brody, zawsze należy zachować umiar – zbyt duże ilości nakładanych kosmetyków nie tylko sprawią, że broda zacznie prezentować się nieświeżo, ale też włoski będą przeciążone, a co za tym idzie – osłabione. W trakcie układania brody czy wąsów traktuj je delikatnie – unikaj ciągnięcia, gniecenia, czy szarpania grzebieniem. Nie wzbraniaj się przed wizytami u barbera. Specjalista podpowie Ci, jak często powinieneś podcinać zarost, by nabrał on zdrowego wyglądu.
Przegrzewanie zarostu
Pamiętaj, że broda nie przepada za gorącem. Zrezygnuj z długich kąpieli w przysłowiowym ukropie (które zresztą ogólnie nie służą ludzkiemu ciału) i częstego saunowania. Do mycia zarostu staraj się używać wody letniej lub lekko ciepłej, by łuski włosków uchylały się możliwie jak najmniej. Nie susz jej suszarką (lub używaj chłodnego nawiewu), unikaj jej ekspozycji na silne słońce. Jeśli planujesz opalanie, zabezpiecz brodę odpowiednim kosmetykiem.